


historia pewnej identyfikacji
W mojej kolekcji fotografii szczególne miejsce zajmują te, które związane są z 36 Pułkiem Piechoty Legii Akademickiej. Przez lata udało mi się uzbierać ich trochę. W większości przedstawiają żołnierzy służby zasadniczej lub korpus podoficerski, a oficerskich jest jak na lekarstwo, kilka fotografii rodzinnych i jakieś pojedynczy oficerowie na kilku zbiorowych. Tym bardziej serce mocniej zabiło, kiedy jakiś czas temu udało mi się trafić i nabyć dwie piękne fotografie, naklejone na tekturce, przedstawiające korpus oficerski pułku. Fotografie przez kilkanaście lat wisiały oprawione w ładne ramki na ścianie domu pewnego kolekcjonera, będąc nie lada ozdobą, i tak bardzo bogatej i niesamowitej kolekcji broni białej. Obie fotografie niestety wykonane zostały już po przeniesieniu (ówczesnego) kapitana Perzyńskiego (członek rodziny), jedno w czasie służby w 28 Dywizji Piechoty, drugie podczas odbywania kursu w Wyższej Szkole Wojennej. Jedno zdjęcie wykonane zostało podczas zmiany na stanowisku dowódczym pułku. Dokładnie w roku 1931, kiedy z funkcją tą żegnał się pułkownik dyplomowany Juliusz Ulrych, a dowództwo obejmował ppłk Zygmunt Csadek. Fotografia ta dodatkowo jest opatrzona wykazem personalnym widocznych na niej oficerów. Druga, którą dziś przedstawiam, takiego wykazu nie posiada.

Fotografia ta była mi znana z przedwojennego wydawnictwa Zarys Historji Wojennej 36 Pułku Piechoty – wydanie 2 – aczkolwiek jakość fotografii w tym wydawnictwie, co nie może dziwić, była marnej jakości. Tym bardziej wersja na kartoniku była czymś wyjątkowym. Moja wersja obejmuje też większą część będącego w tle budynku, gdzie w oknach znajdują się niewidoczni na zdjęciu w książce podoficerowie. Zdjęcie wykonane w pracowni Stanisława Brzozowskiego w Warszawie, charakteryzuje się wspaniałą ostrością i nasyceniem, co przy odpowiednio dużym skanie (skanuję fotografie w rozdzielczości optycznej 3200dpi) oddaje ogrom szczegółów.
Od razu po zeskanowaniu fotografii i wchłonięciu jej doszedłem do wniosku, że trzeba zidentyfikować wszystkich oficerów zważywszy, że kilku byłem w stanie zidentyfikować z marszu. Rozpoczęła się długa, bo trwająca ponad rok przygoda z identyfikacją oficerów. W tym czasie dzięki temu przedsięwzięciu udało mi się usystematyzować proces identyfikacyjny jak i stworzyć wykaz oficerów pułku na przestrzeni lat 1918-1939, zbudować bazę fotografii przedstawiających ich sporą grupę jak również nawiązać znajomość z kilkoma takimi samymi popaprańcami jak ja. Tutaj szczególne pozdrowienia i podziękowania dla Piotrka Nowaka za cierpliwość i wiele godzin rozmów i ‘rozkmin’ nad uszami, brodami, brwiami, ustami, rozmiarami nosów i tym wszystkim co pozwala dokonać identyfikacji.
Fotografia została wykonana na przełomie marca i kwietnia 1929 roku. Wykonana jest na tle budynku dowództwa II Baonu, w Warszawie przy ulicy 11 Listopada. Na fotografii znajdują się w sumie 62 osoby z czego 58 to oficerowie i 4 podoficerów. Na początku szło dosyć sprawnie i obiecująco, z czasem znalezienie materiałów porównawczych – a więc fotografii, które ze 100% pewnością przedstawiają daną osobę – stawało się co raz trudniejsze, aż w końcu doszedłem do martwego punktu. Po mniej więcej roku pracy nad fotografią brakowało personaliów 7 oficerów oraz 2 podoficerów.



Zbieranie fotografii ze względu na to co przedstawiają, na sam walor artystyczny, ma niebywały plus pod postacią tworzenia dużej bazy zdjęć różnych formacji – choć zawsze starałem się pozostawać wiernym piechocie. To z kolei daje możliwość wchodzenia w interakcję z innymi kolekcjonerami w formie wymiany, czy to za inne ciekawe fotografie, czy też za konkretne pułki, które się zbiera bardziej niż inne. W moim przypadku to opisywany dziś 36, ale też i 21 Warszawski Pułk Piechoty. Często daję znać różnym kolekcjonerom, że posiadam coś z ich ‘podwórka’ i z chęcią się wymienię za fotografie tych dwóch pułków. Czasem nic z tego nie wychodzi i rozmowa kończy się na standardowej kurtuazji ‘będę pamiętał, będę szukał’ a czasem potrafi obrodzić hojnie. Będąc w kropce i tracąc nadzieję na szybkie ustalenie brakujących nazwisk wydarzyła się miła niespodzianka. Skontaktował się ze mną jeden z kolekcjonerów. Wspominając naszą rozmowę na temat posiadanych przeze mnie fotografii 7 Pułku Piechoty Legionów, zapytał czy może posiadam ładną fotografię grupową oficerów 36 pułku, bo on takową trafił. Pomyślałem sobie „wow”, nieźle, może dzięki niej uda mi się kogoś nowego ustalić zważywszy iż na rewersie podobno są nazwiska. Od słowa do słowa i podesłał mi zdjęcie tej fotografii…jakie było moje zaskoczenie i ekscytacja, kiedy okazało się, że to jest ta sama fotografia jedynie wycięta z kartonika! Z opisami na rewersie! Dosyć sprawnie ustaliliśmy wymianę, spotkaliśmy się osobiście, i jak to zawsze w takich sytuacjach bywa – tematów do rozmowy było więcej niż czasu. Tutaj podziękowania dla Artura Majchera!
Fotografia na rewersie posiadała wykaz wszystkich oficerów w tym siódemki brakujących. Na jej podstawie wyszło, iż popełniłem błąd w przypadku trzech oficerów z pierwotnego mojego rozpoznania. Opis na rewersie wykonany jest ołówkiem, sądząc po zapiskach pod koniec lat 80tych XX wieku. Mimo tego opis jest w mojej opinii w 100% poprawny, znajdują się też odniesienia do rozmowy odbytej przez autora opisu z jednym z oficerów pułku, Stefanem Jellentą. Personalia oficerów naniesione zapewne na podstawie jego identyfikacji.
Liczę jeszcze na to, że uda mi się rozpoznać dwóch brakujących podoficerów, choć niewątpliwie zajmie to dużo czasu, a może znowu trafi się podobna sytuacja. Podoficer w cieniu, mimo że na mojej fotografii jest słabo widoczny, jest na tyle charakterystyczny, że udało mi się go rozpoznać na innej fotografii, więc wiem, jak wygląda w świetle dziennym. Jest w stopniu plutonowego. Poniżej prezentuję zestawienie personalne kadry oficerskiej (oraz gości, byłych oficerów pułku) 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej w roku 1929.
