Zjazd legionistów w Nowym Sączu

Jaśnie wielmożnemu Panu
Generałowi Inż.
Andrzejowi Galicy
Dow. Okr. Korp. nr X
z okazji zjazdu legionów
w 1929 roku w Nowym Sączu
ofiarowują na pamiątkę
zakłady pociągów [AGF xxxxxxx
xxxxxx xxxxxxx
Adolf Gxxxxnberg]

Album pamiątkowy przygotowany z okazji zjazdu Legionistów w roku 1929, który odbył się w Nowym Sączu. Album jest wraz z dedykacją dla Generała Galicy. Niestety dedykacja pod wpływem czasu ulegała zatarciu, część została 'poprawiona’ długopisem, część nie. Powyżej w nawiasie kwadratowym zapisany jest fragment, którego nie udało się odczytać w całości, tylko poszczególne litery. Czy faktycznie album został wręczony Galicy, tego niestety nie wiem. W albumie znajduje się kilka fotografii rozmiaru 13x18cm, część z nich jest znana dzięki archiwum Koncernu Ilustrowany Kurier Codzienny, które znajduje się w NAC pod sygnaturą „3/1/0/6/1602”.

Opis z NAC: Na pierwszym planie siedzą od lewej: wojewoda krakowski Mikołaj Kwaśniewski, prezes Związku Legionistów Polskich pułkownik Walery Sławek, dowódca Okręgu Korpusu X (Przemyśl) gen. Andrzej Galica, poseł Tadeusz Dyboski

W numerze 218 z dnia 12 sierpnia 1929 roku Kurier Codzienny donosił:

Kraków, 11 sierpnia.

Radosny dzisiaj dzień dla Nowego Sącza. Oto w jego murach odbywa się 15 zjazd Legionistów.

W latach poprzednich kolejno gościły Legionistów: Kraków, Lwów, Lublin, Warszawa, Kielce, Kalisz i Wilno. Dziś przyszła kolej w tych celowych etapach na Nowy Sącz, bardziej może jeszcze, niż wszystkie inne miasta z dumną tradycją Legjonów związany.

Tutaj bowiem zastał Legjony grudzień 1914 roku. W krwawej walce o odebranie Sącza Moskalom — Legjony z Komendantem na czele żywy wzięły udział. Ciężka, 16-godzinna bitwa pod Marcinkowicami, w której legjonowa garstka pod wodzą Komendanta zmagała się 6 grudnia z sześciokrotnie silniejszymi oddziałami wroga, po trupach legionowej młodzieży, poprzez mogiłę kapitana Juljusza Milki, prowadziła Legionistów do uwolnionego wkońcu miasta, które w pamiętny ów wieczór pieśnią i łzami, sercem na dłoni podanem, witało Komendanta i Jego szarych żołnierzy.

Hej, byłaż to gościna! A jednak twardy rozkaz wojny ze stolicy Podhala, z tego dobrego miasta, zabrał steranych walką żołnierzy w przeddzień wigilji Bożego Narodzenia, rzucając ich w nowe ciężkie zapasy, na jedną z najsławniejszych i najkrwawszych bitew, jakie historja Legjonów na swych kartach posiada, pod Łowczówek.

Poszło z szeregami żołnierzy na bój ten serce mieszkańców Nowego Sącza.

Zjazd więc legjonowy w Nowym Sączu posiada jeszcze specjalnie serdeczny nastrój i charakter. Miłość to jest obustronna: Legjoniści kochali Podhale, Podhale kochało Legionistów. Miłość, tej najpiękniejszym i najwymowniejszym dowodem jest ustęp z książki Marszałka Józefa Piłsudskiego „Moje  pierwsze boje”, poświęconej Podhalu.

Powyższy tekst nie został opatrzony żadną z fotografii. Fotografie, które zasiliły archiwum NAC zostały użyte jako wizualizacja krótkiej wzmianki o ww. wydarzeniu w numerze 34 pisma 'Światowid’ z dnia 17 sierpnia 1929 roku. Oba wydawnictwa są dostępne w cyfrowych bibliotekach.

Po lewej stronie widoczny fragment sztandaru wraz z pocztem sztandarowym 1 Pułku Strzelców Podhalańskich. Na pierwszym planie siedzą od lewej: wojewoda krakowski Mikołaj Kwaśniewski, prezes Związku Legionistów Polskich pułkownik Walery Sławek, dowódca Okręgu Korpusu X (Przemyśl) gen. Andrzej Galicai
Widok na tłum uczestników uroczystości. Widoczny Generał Galica oraz poczet sztandarowy 1PSP.
Ulica Jagiellońska wypełniona ludźmi
Msza święta na rynku w Nowym Sączu.
Opis z NAC: Oczekiwanie na przyjazd gości. Na dworcu w Nowym Sączu oczekują na przyjazd gen. Edwarda Rydza Śmigłego: wiceminister wyznań religijnych i oświecenia publicznego Kazimierz Pieracki (na pierwszym planie po prawej, w jasnym płaszczu, podpiera się laską), prezes Związku Legionistów Polskich pułkownik Walery Sławek (na pierwszym planie pośrodku, w jasnym płaszczu, z rękami w kieszeniach), wojewoda krakowski Mikołaj Kwaśniewski (na pierwszym planie, pomiędzy Sławkiem a Pierackim), dowódca Okręgu Korpusu V (Kraków) gen. Stanisław Wróblewski (na pierwszym planie, na lewo od Sławka), starosta nowosądecki Wawrzyniec Typrowicz (na pierwszym planie, 1 na prawo od Pierackiego), dowódca piechoty dywizyjnej 6 DP pułkownik Bernard Mond (za plecami gen. Wróblewskiego, nieco po lewej).
Mogiła Legionowa poległych w bitwie pod Marcinkowicami. Cmentarz w Marcinkowicach
Uroczystości pod mogiłami legionowymi.
Przemarsz oddziału reprezentacyjnego 1 Pułku Strzelców Podhalańskich wraz ze sztandarem ulicą Jagiellońską.
Mogiła Legionowa poległych w bitwie pod Marcinkowicami.
Przejście ulicą Jagiellońską. Maszeruje Związek Legionistów Polskich, oddział Podgórze-Płaszów.

Dodaj komentarz

Fotografie pochodzą z prywatnej kolekcji. Budowanie kolekcji wiąże się ze sporymi wydatkami, dlatego dzielę się swoim zbiorem, ale jednak wszystkie zdjęcia opatrzone są znakiem wodnym. Jeśli robisz prtstcr, proszę nie usuwaj znaku wodnego. Jeśli któraś fotografia szczególnie Cię zainteresowała, proszę o kontakt blazej.bandolet@gmail.com - zawsze możemy porozmawiać.